Chciałam podzielić się z wami kolejną refleksją po sesji.
Podczas omawiania ostatnio raportu z pewniej sesji oczyszczania energetycznego zapytałam się osoby, dla której robiona była sesja czy wie jak pracować z afirmacjami. Na co ona odpowiedziała, że jak najbardziej wie i że ma ich kilkanaście wypisanych i stosuje je codziennie.
Co prawda, od razu potem powiedziała, że nie wie dlaczego nie widzi efektów tej pracy i dlaczego jej życie, zamiast być coraz lepsze ciągle pogrąża się w smutku i porażce.
Spojrzałam w raport i widzę, że czakra korony zupełnie nie miała połączenia ze Źródłem. (Na sesji sprawdzana jest zawsze, jako jeden z punktów oczyszczania, praca wszystkich czakr. Jeśli nie działają poprawnie są one oczyszczane i dostrajane).
Trudno się dziwić, że każda praca, która miała umożliwić kontakt ze Źródłem i czerpaniem z jego zasobów szła na marne.
Jeśli nie jesteśmy dobrze uziemieni poprzez czakrę korzenia oraz dobrze połączeni ze Źródłem poprzez czakrę korony to praca nad sobą jest bardzo trudna a efekty niewidoczne.
To tak jakbyście byli przewodnikiem energetycznym z dwoma końcówkami – jedną w chmurach i jedną w ziemii. Energia nie będzie płynęła prawidłowo jeśli już w najważniejszych punktach jakimi są czakra pierwsza i siódma brakuje połączenia.
Dlatego, jeśli nie widzicie efektów pracując z afirmacjami, medytując czy w inny sposób pracując ze sobą to warto zadać sobie pytanie czy nie mam przypadkiem zablokowanej czakry korony